środa, 29 lutego 2012

Jak proste zmiany mogą okazać się zbawienne dla zdrowia Twojego organizmu.

Jak proste zmiany mogą okazać się zbawienne dla zdrowia Twojego organizmu.

Autorem artykułu jest Małgorzata Duda

Nasz organizm funkcjonuje automatycznie, a my w ogóle się nad tym nie zastanawiamy! Nie zastanawiamy się do czasu ,kiedy to zaczyna on nam dawać różnorodne sygnały, które nie zawsze się nam podobają!
Jedzenie to Twoje paliwo – to, co jesz i pijesz jest paliwem dla Twojego organizmu, dostarczającym energii do wykonywania czynności fizycznych i umysłowych ,w ciągu całego dnia ,łącznie z oddychaniem i mruganiem oczami. Niektóre produkty spożywcze,jak np. warzywa i owoce to paliwo najwyższej jakości .Zawierają wiele składników odżywczych ,mineralnych, antyoksydantów…..

„Śmierć czai się w jelitach”- autorem tego stwierdzenia jest laureat Nagrody Nobla,rosyjski biolog Ilja (Eliasz) Miecznikow (1845-1916) – taka myśl nasunęła mu się w trakcie badań laboratoryjnych ,które prowadził w Instytucie Pasteura w Paryżu. To dla nas żyjących w XXI wieku prawie prehistoria. Sława, która stała się udziałem Miecznikowa sprawiła ,że jego teoria na temat wpływu toksyn na zdrowie znalazła powszechne uznanie wśród lekarzy alopatów, jak i również i tych, którzy stosują medycynę naturalna, a także opinii publicznej w Europie i Stanach Zjednoczonych.
Wśród osób ,na których ta teoria wywarła przemożny wpływ , znaleźli się : lekarz brytyjskiej rodziny królewskiej Arbuthot Lane oraz John Harvey Kellog.
O co tak naprawdę chodzi w tym wszystkim?

Otóż niektóre produkty – to paliwo bezwartościowe dla naszego organizmu. Pełne niestrawnych chemikaliów, pięknie wyglądające i wyśmienicie smakujące.
Szybkie życie i ciągły bieg sprawia ,że w dzisiejszej dobie korzystamy bardzo chętnie z udogodnień cywilizacji.
Korzystamy z tego co łatwe i proste w przygotowaniu a jednocześnie świetnie smakujące i tak super wyglądające. Dla relaksu i odprężenia – mały drink a może dwa. Żeby utrzymać linię –chips albo krakers. Na śniadanie „czarna z mlekiem „ , na drugie śniadanie następna… itd. Kolacja – no cóż – ciało i umysł zbyt zmęczone i zestresowane aby myśleć o zdrowym odżywianiu! Dzień, za dniem. Miesiąc za miesiącem. Rok za rokiem. Jednak do czasu!!!

Jakiego czasu ? – niech każdy odpowie sobie sam.

… Więc co zrobić aby „ten czas” nie nadszedł? Lub co zrobić ,jeśli już jesteśmy w „tym „ właśnie czasie ? Kiedy wątroba niedomaga, żołądek strajkuje, głowa boli ,życie traci sens – bo nawet nie można się napić ,żeby tego nie odchorować! Tabletki przeciwbólowe nie działają jak powinny ,wzrok traci blask i ostrość widzenia, jakieś dziwne „korzonki „ łapią …. i serce… i dusza… zaczyna niedomagać!!!
Co robić? Co zrobić ,żeby zapobiec? Co zrobić, żeby zmienić już zaistniały stan?

…Trzeba dokonać i dokonywać właściwych wyborów- w każdej chwili ,każdego dnia, miesiąca i roku .Trzeba świadomie dbać o higienę fizyczną (bardzo szeroko rozumiane pojęcie) jak i o higienę psychiczną.
Skupmy się jednak tutaj na fizyczności naszej egzystencji.

”Powiedz mi co jesz , a powiem Ci kim jesteś” – ciekawe, nawet bardzo.

Dokonujmy zatem właściwych wyborów. Wybierajmy produkty i przekąski dobre dla naszego organizmu. ”ŻYWE” produkty spożywcze. Unikajmy przetworzonych, długo przechowywanych lub takich, które w trakcie przechowywania miały kontakt z metalem- one są „MARTWE”- ilość składników w tych produktach jest znikoma.
Ponadto – mniej ,znaczy więcej. Obfite jednorazowe w ciągu dnia posiłki ,to olbrzymie wyzwanie dla naszego przewodu pokarmowego. Pamiętaj im więcej jesz jednorazowo, tym więcej Twój organizm musi spalić lub odłożyć w postaci tłuszczu. A więc jedz by żyć- zdrowo, szczęśliwie i w pełni radości- a nie żyj aby jeść – dużo ,smacznie i uciekając od życia!
Daj swojemu żołądkowi szansę. Zwolnij i delektuj się jedzeniem. Szybkie jedzenie lub jedzenie w stresie blokuje trawienie i proces wchłaniania składników odżywczych. Każdy to wie ,jednak nie każdy zdaję sobie z tego sprawę.
Woda – nektar natury! Ciało składa się w 70% z wody – nie z kawy, herbaty czy piwa – właśnie z wody !Powinniśmy wypijać 2 litry dobrej, czystej wody każdego, szarego dnia naszego życia ,aby zapewnić komórkom naszego organizmu odpowiednie nawilżenie i pobudzenie.
Co Wam się bardziej podoba – soczyste grono winogrona czy rodzynka ?

Reasumując odpowiedź na pytanie co zrobić, żeby…”ten czas”… nie nadszedł należy :
podjąć wysiłek świadomego życia i odżywiania – prosto.. prosto … i w zgodzie z naturą !

Cieszmy się każdy dniem w każdym wieku. Radujmy się wszystkim co nas otacza i dokonujmy świadomych wyborów – zawsze i wszędzie. Okoliczności mogą być narzucone – jednak nasza postawa ,w każdych okolicznościach zależy tylko i wyłącznie od nas – czy jesteśmy tego świadomi czy nie. Bądźmy więc ŚWIADOMI. Żyjmy zdrowo, radośnie i szczęśliwie.

---
Małgorzata Duda
http://malgorzataduda.blogspot.com/
http://benefiter.pl/landing/moje_kyani/
skype :luckystar32
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl